niedziela, 23 czerwca 2013

Father's day

Trochę czasu minęło od ostatniego posta, ale wydłużona zima, nowa praca i inne czynniki sprawiły, że nie miałam weny.
Dziś również nie będzie kreacji na bal. Jednak sam fakt, że w takie upały postanowiłam uruchomić mój zgąbczony mózg, jest dużym krokiem :P Zaczynam więc skromnie - farbkowym napisem.





Dla najlepszego Taty na świecie :)

Cóż, mam w planach uszyć jakąś namiotową sukienkę. Upały są nie do zniesienia, więc jak tylko się ochłodzi postaram się zadziałać. 
A tymczasem trzymajcie kciuki w środę. Okaże się czy następne posty będą dotyczyć małych sukieneczek czy też małych dresików :)